niedziela, 16 listopada 2014

Kolekcja Anji Rubik dla Mohito - hit czy kit?


fot. http://anjarubik.mohito.com/pl/
Wczoraj do sklepów trafiły ubrania powstałe we współpracy polskiej supermodelki Anji Rubik i marki Mohito. I choć, jak możecie się domyślać, fanką marki Mohito nie jestem od dawna, bo też nie jestem ich "targetem", to ta kolekcja każe mi schować do kieszeni wszelkie uprzedzenia i wbrew wszystkim i wszystkiemu rzucić się w wir zakupów!

Dlaczego? Skąd ten entuzjazm w kierunku sieciówki dla nastolatek i polskiej supermodelki?

Przecież minął ledwie tydzień od pokazu kolekcji, (którego jeśli nie widzieliście, to trzeba nadrobić!) a już internety trąbią o banalności stylu, niedopracowaniu projektów, nudzie i słabej jakości użytych tkanin. Czego ja tam zatem szukam?

Po pierwsze: jedwab, wełna, bawełna i skóra. Z takich oto tkanin wykonane są ubrania w kolekcji Anji Rubik dla Mohito. Oczywiście nie wyłącznie. Znajdziecie tam i ubrania wykonane z gorszych jakościowo tkanin - jednak proporcje są bardzo pozytywne, jeśli porównamy do innych znanych sieciówek.


Po drugie: klasyczne kroje. Największym minusem tej kolekcji według znawców mody jest fakt, że jest ona zbyt zwyczajna, zbyt "basicowa". A ja mówię: ŚWIETNIE! Niech powstaje więcej takich "zwyczajnych" kolekcji: proste, klasyczne kroje i dobre tkaniny - przestanę szyć ubrania na miarę i wrócę do zakupów w sieciówkach!

Po trzecie: ANJA♥ Jestem totalną fanką wszystkiego, co robi Anja Rubik, kim jest i co sobą reprezentuje. Przyznaję, miałam i ja moment w swoim życiu, gdy nie do końca rozumiałam jej fenomen. Ale szybko minął i dziś kompletnie ufam jej wiedzy o modzie, wyczuciu i intuicji. Poza tym Anja jest praktykiem - jest kobietą sukcesu, aktywną, nowoczesną, której tempo życia jest zawrotne. Doskonale wie, czego potrzebują współczesne kobiety! O jednej z sukienek z kolekcji mówi, że jest to świetna propozycja do chodzenia w niej cały dzień - od rana: w sytuacji biznesowej, do wieczora: gdy trzeba biec do znajomych, a nie ma się kiedy przebrać. O to właśnie w tym wszystkim chodzi! Ja szukam właśnie takich ubrań. 

W ten oto sposób, dzięki współpracy polskiej supermodelki i sieciówki ubraniowej dla nastolatków, jakimś cudem powstała kolekcja, z której co najmniej kilka elementów zdecydowanie będę mieć w swojej szafie. 

Szkoda jedynie, że inni polscy projektanci czy recenzenci częściej myślą o swoich potrzebach, a rzadziej wychodzą naprzeciw oczekiwaniom współczesnych Polek. Sukces wielkich światowych projektantek tj. Coco Chanel,  Isabel Marant czy Victoria Beckham tkwi właśnie w spełnieniu codziennych potrzeb swoich odbiorców / klientek. A nie w poszukiwaniu "niebanalnego" stylu. Ten jest bowiem jedynie konsekwencją jakości i prostoty projektów tworzonych z czystko praktycznych pobudek.







5 komentarzy:

  1. którą sukienkę masz na myśli? Ja tam widze tylko jedną białą długą do ziemi ze 100% plastiku za ok. 250 zł. Wygląda jak koszula nocna i nie nadaje się na pewno do pracy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, dokładnie tę mam na myśli... Nieco nieprecyzyjnie się wyraziłam w tym punkcie. Rzeczywiście - tej sukienki nie zamierzam kupić i nie nadaje się ona do pracy, którą wykonuję. Natomiast przy okazji opisywania tej sukienki Anja wskazała na filozofię tworzenia kolekcji - ubrań, które można nosić cały dzień - aż do wieczora. Nadaje się do tego według mnie kilka innych elementów kolekcji, tj. koszule czy buty. Dzięki za czujność!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie byłam specjalnie zainteresowana tą kolekcją, ale pod wpływem Twojego wpisu postanowiłam ją obejrzeć.
    I szczerze mówiąc mnie nie zachwyca. W mój gust trafiła koszulka z długim rękawem, płaszcz i czarny sweter, ale jeśli chodzi o skład to dawno przestałam się zadowalać 30% wełny (zwłaszcza że na woolovers można mieć sweter ze składem 70% merino i 30% kaszmir za 30 funtów), oraz nie wierzę w proste szwy u Mohito.
    I chyba spodziewałam się po Anji czegoś więcej, i nie mam na myśli wariactwa, tylko wysublimowanie.
    pozdrawiam, iwona

    OdpowiedzUsuń
  4. No właśnie, bo Anja to taka zwykła dziewczyna...

    Dzięki za Twój głos w tej sprawie i za polecenie woolovers - nie znałam tego serwisu wcześniej!

    OdpowiedzUsuń
  5. u MrVintage ktoś polecił w komentarzach, kupiłam 2 swetry i jestem zadowolona. Nie jest to kaszmir za 200 funtów, ale mimo wszystko całkiem porządna rzecz. Nie dość że cena ładna, to jeszcze duży wybór kolorów, a fasony takie jak lubię najbardziej - proste, klasyczne, bez falbanek i cekinów.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz sprawia, że moje serce bije szybciej :*
Every comment makes my heart beat faster :*