![]() |
Źródło: 2. |
bardzo zdziwiłam się zainteresowaniem damskiej części odbiorców.
Sądziłam, że wpłynie o wiele więcej męskich aplikacji, aniżeli
damskich. Jak zwykle jednak czytelniczki mnie zaskoczyły i
przeprowadziły szturm na muchy!
Z jednej strony bardzo się ucieszyłam z tak dużej Waszej aktywności, z drugiej: powstało jasne pytanie: jak nowoczesna kobieta nosi muchę?
Na
szczęście inspiracji nie trzeba było szukać daleko i już Salma Hayek
podczas dopiero zakończonego Milan Fashion Week dała nam inspirującą
wskazówkę:
![]() |
Źródło: 3. |
Nie
wiem, co Wy o tym myślicie, ale ja absolutnie kocham ten look! Można
powiedzieć, że jest to kwintesencja "gentle look": jednocześnie
elegancko i kobieco, naturalnie i nonszalancko. Niedościgniony wzór...
Kto nosi muchy?
Muchę
na tym przykładzie uzupełnia kwiat, który dodaje kobiecości i lekkości
tej stylizacji. Nie ma co bowiem ukrywać, że mucha jest męskim dodatkiem
i to właśnie dla mężczyzn ją wymyślono jeszcze w XVII wieku. Siostra
krawata, której głównym celem jest nadanie szyku męskiemu strojowi.
Kojarzona głównie z wytwornych zestawień z frakiem lub smokingiem, może
być niebanalnym uzupełnieniem także dziennego biznesowego stroju.
Z
jakichś powodów mucha budzi emocje i osoby, które ją noszą są uważane
za silne, wyróżniające się z tłumu, reprezentujące stanowczy charakter
jednostki. James Bond, znani politycy i artyści: wszyscy oni nie
wychodzą z domu bez muchy.
![]() |
Źródło: 4, 5, 6. |
![]() |
Źródło: 7, 8, 9. |
Wiemy
już jak i kiedy mężczyzna nosi muchę, przejdźmy teraz do kobiet. Już w
latach 70-tych mucha stała się manifestem równouprawnienia kobiet. W
niektórych zawodach, w szczególności związanych z prawem, bankowością
czy korporacjami, kobiety podkreślały swoją pozycję noszoną muchą
właśnie.
A dzisiaj? Jak współczesna kobieta nosi muchę?
Wydaje
się być to temat bardzo niszowy, jednak internet pełen jest ciekawych
inspiracji. Można zatem wyodrębnić kilka kategorii damskiego
zastosowania muchy:
1. Mucha w wydaniu oficjalnym / balowym
Coraz
częściej kobiety decydują się założyć na oficjalną uroczystość czy bal
zamiast tradycyjnej sukni - smoking, którego nieodzownym uzupełnieniem
jest mucha. Jest to stylizacja bardzo odważna i z pewnością
charakterystyczna dla kobiet, których kobiecość nie podlega dyskusji.
Rihanna czy Angelina to kwintesencja damskich wdzięków i urody kobiecej,
na które pracują od lat. Pojedyncze stylizacje, w których założą
smoking są bardzo ciekawą alternatywą, jednak nie stanowią nowego
standardu wieczorowego stroju dla kobiety. Ważne, by w przypadku tak
męskiego stroju zadbać o tradycyjne kobiece dodatki: szpilki na bardzo
wysokim obcasie, kobieca fryzura i makijaż, wyrazista biżuteria. Piękny
kobiecy smoking znajdziecie także w portfolio pracowni krawieckiej
Sebastiana Żukowskiego tutaj
![]() |
Źródło: 10, 11, 12. |
Stylizacja
wzorująca się na stylu "grzecznej dziewczynki" często zawiera muchę.
Jest ona tu bardzo ciekawym uzupełnieniem stroju i jako dodatek do
krótkiej spódniczki i białej bluzki tworzy "uroczą" całość. Być może nie
jest to do końca mój styl, ale rozumiem, że czasem jest pokusa by w
taki sposób się ubrać nawet jako dorosła kobieta :)
![]() |
Źródło: 13, 14, 15 |
Pozwólcie,
że uczczę tym akapitem znakomite prekursorki noszenia muchy i w ogóle
strojów męskich w damskim wydaniu. Absolutnie zachwycające po dziś dzień
Marlene czy Audrey w doskonały sposób wykorzystały męskie części
garderoby do swoich stylizacji i uczyniły z nich swój znak rozpoznawczy.
Wtedy było to szokujące i wyzywające, dziś jest nadal inspirujące.
Przykładem niech będzie Madonna, która również kojarzona z symbolem
kobiecości odważnie nawiązuje do tych stylizacji. Co ważne w
ilustracjach poniżej znajdziecie bardzo tradycyjny i niezwykle elegancki
strój: frak. Do fraka obowiązuje mucha w kolorze białym i tak też obie
panie zastosowały ten wzorzec.
![]() |
Źródło: 16, 17, 18 |
5. Mucha w wydaniu high fashion
Od muchy nie stronią też
najwięksi projektanci mody i nierzadko pojawia się ona na wybiegach w
stylizacjach kobiecych właśnie. Dolce & Gabbana czy Ralph Laurent to
tylko niektóre nazwiska, które powracają do stylizacji z użyciem much u
kobiet właśnie. Już sama Coco Chanel miała powiedzieć, że idealny damski garnitur powinien zawierać zarówno elementy męskie jak i kobiece.
![]() |
Źródło: 19, 20, 21. |
6. Mucha w wydaniu kobiecym
Mucha
w stroju kobiecym lub zamiast niego to źródło wielu fascynacji o
podłożu romantycznym czy wręcz seksualnym. Króliczek Playboya przecież z
domu nie rusza się bez muchy;) Zawiązana fantazyjnie mucha o dużych
rozmiarach może stanowić bardzo kobiece uzupełnienie stylizacji w guście
romantycznym.
![]() |
Źródło: 22, 23, 24. |
6. Mucha w wydaniu biznesowym
Pytanie pozostaje, czy muchę mogą nosić kobiety jako dzienny strój biznesowy.
Zdecydowanie tak! Jeśli już w latach 70-tych XX wieku było to praktyką u
kobiet biznesu, to czemu dzisiaj nie? Jak już jednak się
zorientowaliśmy, mucha może budzić pewne emocje i jeżeli dotychczas nie
ubierałaś się zbyt elegancko do pracy, warto pamiętać o tych kilku
aspektach:
- kolor: mucha, jak każdy inny dodatek, powinna być dobrana kolorystycznie do Twojego typu urody i do reszty stroju;
- tkanina: mucha powinna być dobrana pod względem tkaniny (wełna, bawełna, jedwab) do reszty stroju. Z tym że bawełna to tkanina najmniej oficjalna, odpowiednia dla codziennych sytuacji, niekoniecznie dobra na spotkanie z klientem;
- wzór muchy także powinien pasować do pozostałej części stroju. Mamy do dyspozycji niewiarygodny przekrój wzorów i kolorów. I tak jak zawsze przy dodatkach warto w sytuacji biznesowej zachować umiar. Najbardziej klasyczne pozostaną kolory w odcieniach granatu, szarości czy bordo. Natomiast z wzorów warto zwrócić uwagę na kropki, kratę czy paski. Jeżeli mucha natomiast jest uzupełnieniem stroju imprezowego czy nieoficjalnego - można wtedy popuścić wodze fantazji i wybrać nawet najbardziej szalone wzory!
- kształt i wielkość muchy także mają znaczenie. Klasyczna mucha męska powinna mieć szerokość równą z szerokością twarzy. Jednak należy pamiętać, że kobieca twarz jest często mniejsza niż męska, stąd i rozmiar muchy należy tutaj odpowiednio dopasować;
- rodzaj muchy: są muchy do wiązania, klasyczne, które należy przed każdym założeniem wiązać oraz muchy gotowe, uszyte już zawiązane, które można znacznie szybciej założyć. Te drugie przez purystów są krytykowane i zgodzę się, że do zestawów oficjalnych w formie fraku czy smokingu, powinny być stosowane te klasyczne. Przewodnik, jak je wiązać znajdziecie tutaj. Natomiast w wydaniu biznesowym czy nieformalnym bezpiecznie można użyć much uszytych tak, by nie trzeba było ich wiązać.
![]() |
Źródło: 25, 26, 27. |
A
teraz jak zwykle mam pytanie do Was: czy kiedykolwiek nosiłyście /
nosiliście muchę? Jakie były Wasze doświadczenia? Czy mucha to dobre
uzupełnienie stroju biznesowego?
Na Wasze komentarze czekam pod tym wpisem i na portalach społecznościowych - wybierz swój ulubiony z panelu po prawej.
Nie byłabym też sobą, gdybym nie zaproponowała Wam KONKURSU! Tym razem do zdobycia jest bon w wysokości 20 zł na zakup przepięknych muszek wykonanych ręcznie z najlepszych gatunkowo jedwabi i wełen przez Pana Sylwestra Krupińskiego. Każda z tych muszek to prawdziwe dzieło sztuki! A do tego w bardzo przystępnych cenach.. Sprawdźcie sami: tutaj.
Jak zdobyć bon na zakup muszki?
Wystarczy polubić stronę My Gentle Look, zapisać się na Gentle Newsletter i polubić Fun Page Pana Sylwestra.
Jeśli już zapisałaś / zapisałeś się na Gentle Newsletter - nie martw się! Wystarczy, że zostawisz komentarz pod tym postem i polubisz Fun Page Pana Sylwestra - również otrzymasz bon!
Wszystkie szczegóły dotyczące bonu i sposobu zakupu otrzymacie mailem potwierdzającym wygraną.
Dziękuję za Twój czas i zapraszam po więcej wpisów o modzie i wizerunku w biznesie :*
Wasza Jo.
Pani Joanno, bardzo dziekuje za ciekawy artykul dot. noszenia muchy przez kobiety inspirowany moim problemem. Nie moge doczekac sie zalozenia wygranej w Pani konkursie muchy!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam,
Beata
Dziękuję za ciekawe pytanie Pani Beato, czekamy na Pani wrażenia!
UsuńPozdrowienia!
Jo.
Witam,
OdpowiedzUsuńartykuł jak zwykle ciekawy, przekonał mnie do tego, iż mucha to dodatek zarezerwowany nie tylko dla mężczyzn. Mam nadzieję, że niedługo uda mi się zobaczyć siebie w jednej z tych autorstwa pana Sylwestra, gdyż naprawdę robią wrażenie. Bez względu na wyniki konkursu, na pewno będę często tam zaglądać.
Pozdrawiam,
Klaudia
Dziękuję za Twój głos - bon i warunki wygranej wędrują na Twojego maila;) udanych zakupów!
Usuńzawsze muchy mnie intrygowały i zawsze obawiałam się je założyć. Jak zobaczyłam, że spóźniłam się na poprzedni konkurs, raptem zapragnęłam muchy :-). Tym razem nie przegapię. iwona.
OdpowiedzUsuńBon już płynie pocztą elektroniczną! Życzę powodzenia w zakupach!
UsuńKolejny udany, rzeczowy wpis! Nieźle!
OdpowiedzUsuńMam na temat much i krawatów u kobiet pewne przemyślenia, bo lubię nosić, ale nie zawsze mogę. Już tłumaczę. Damskie koszule i bluzki często mają różne wykończenia pod szyją. Nawet te bardziej formalne stroje mają większe dekolty niż zakłada kanon u mężczyzn. Muchy i krawaty, aby dobrze wyglądały, powinny mieć pod spodem koszulę zapiętą pod samą szyję. Próbowałam znaleźć normalną, damską koszulę z usztywnionym kołnierzykiem (z wyjmowanymi usztywnieniami), na spinki, z miejscem na biust i nie udało mi się się. Nawet, jak już znajdę koszulę zapinaną pod szyję (często nie ma ostatniego guzika), to rozchodzi się niżej lub ma za krótkie rękawy. Zdarzyło mi się też mierzyć koszule, które nie pasowały tylko rozmiarem kołnierzyka (poza tym kołnierzyk był miękki i mały). Wychodzi na to, że dopóki nie uszyję sobie koszuli na miarę, nie otrzymam pożądanego rezultatu, jaki mogą osiągać mężczyźni już na poziomie produktów z wieszaka.
Kolejnym argumentem tłumaczącym naturalnie rzadko występujące damskie muchy jest fabryczne wykończenie bluzek kokardą, która jest przedłużeniem stójki. Kobiety także o wiele częściej noszą żaboty i falbanki przy dekolcie.
Na samym początku swojej przygody z poszetkami, uszyłam także muchę z jedwabiu w kwiaty, bo taki akurat miałam pod ręką. Ma wykrój dostosowany do męskiej twarzy, ale z racji wzoru mój model nie jest nią zainteresowany. Cały czas myślę o tym, żeby ją reanimować w jakiejś stylizacji, ale muszę uważać, żeby nie była zbyt pretensjonalna. Z muchą łatwo wyglądać niepoważnie, jak uczennica czy nauczycielka z filmów dla panów.
Totalnie się zgadzam! Z muchami trzeba uważać... Co do koszul - nie chcę robić reklamy - ale rzeczywiście sprawdzały się w moim przypadku te z Da Vinci. Na zdjęciu w punkcie 6 - mam właśnie koszulę tej marki. Niezłe są też koszule z Hawes & Curtis - ale mniej trwałe. W obu przypadkach można kupić w przecenach i nieźle to wychodzi. Co prawda Da Vinci podobno przestał sprzedawać przez internet - co jest dramatem, ale jeśli mieszkasz w Warszawie lub Sopocie - to można kupić ich koszule właśnie tam. A Hawes - przez internet. Nie wiem dlaczego ktoś w XXI wieku likwiduje sprzedaż przez internet, ale co poradzić... Oczywiście koszula na miarę to marzenie... Ja się jeszcze nie zdecydowałam.
UsuńJeśli sama szyjesz muchy, to nie wiem, czy chcesz bon na muchy Pana Sylwestra - ale wysyłam;)
Dziękuję za miłe słowa o wpisie i blogu:*
Zwyczajnie chciałam się podzielić komentarzem, bezinteresownie. Na muchy Pana Sylwestra trafiłam już wcześniej i mogę powiedzieć, że jak na taki mały sklepik, wybór jest imponujący.
UsuńPoza tym, bez polecenia nie znalazłabym tych marek koszul - dziękuję! Wydaje mi się, że widziałam markę Hawes & Curtis w tkmaxie (może męskie?). Da Vinci bym nie znalazła i z racji odległości zakupów tam nie zrobię.
Na Pani blogu przewijają się informacje na wagę złota!
Kobiety w muchach mogą wyglądać równie dobrze, a nawet lepiej niż mężczyźni. Szczególnie podoba mi się zestawienie oficjalne.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem lepiej, rzecz w tym, że mało która Pani ma fantazje, odwagę i potrzebę tak sie nosić
OdpowiedzUsuńA Pani ?
Tomek
sineiza@onet.pl
Te muchy wyglądają bardzo dobrze. Ja jednak ostatnimi czasy przekonałam się do much drewnianych oraz zegarków drewnianych. Nie wiem czym to jest spowodowane, może chęcią wyróżnienia się z tłumu?
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł!
UsuńWygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń34 year old Research Assistant III Brandtr McFall, hailing from Longueuil enjoys watching movies like ...tick... tick... tick... and amateur radio. Took a trip to Durham Castle and Cathedral and drives a Silverado 2500. zrodlo
OdpowiedzUsuń