Nareszcie!
Jest marynarka.
Jest sesja.
Jest post.
Szycie na miarę powoduje celebrację każdego ubrania. Jego tworzenie trwa bowiem kilka miesięcy. Pierwszy wpis o tkaninie na bawełnianą marynarkę umieściłam w czerwcu, a dziś - już koniec sierpnia. Prosty wniosek jest więc taki, że w lecie szyjemy ubrania na jesień, jesienią - na zimę, itd.
Marynarka jest bawełniana - a bawełna rządzi się swoimi prawami. Widoczne są na niej wszelkie zagięcia. Jest odpowiednia zatem do stylu business casual lub casual. Należy unikać bawełny w sytuacjach formalnych, gdzie dużo lepiej sprawdza się wełna.
Marynarka jest dobrze wyprofilowana i dopasowana do sylwetki, zachowując jednocześnie klasyczny krój. Wąskie i sięgające nadgarstków rękawy są ważnym elementem nowoczesnego kroju marynarki.
Marynarka jest wykonana z bawełny, ma podszewkę wiskozową i guziki plastikowe w kolorze przytłumionego błękitu. Marynarka jest bardzo lekka, zastosowano w niej jedynie delikatne usztywnienie w obszarze klap - co czyni ja idealnym ubiorem na upalne dni.
Marynarka ma tylko jeden guzik - na wysokości talii. Dolne poły marynarki delikatnie się rozszerzają, co dodaję konstrukcji lekkości i kobiecości.
Marynarka jest bardzo wygodna i przewiewna. Była zbawieniem w niedawne upalne dni! I choć ma kilka mankamentów - np. delikatne załamanie przy prawym ramieniu (spowodowane wadą postawy), to z pewnością jest jednym z najczęściej noszonych przeze mnie w ostatnim czasie ubrań bespoke.
Marynarka - Iwona Kutnik
Spodnie - Jackpot
Koszula - Da Vinci
Pasek - Massimo Dutti
świetna marynarka :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie w wolnej chwili :)
Bardzo mi miło! Dziękuję!
OdpowiedzUsuńZdaje się, że ciut więcej dodatku konstrukcyjnego w talii i leżałaby lepiej - bez tych ukośnych załamań.
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Rzeczywiście, ta marynarka była jedną z pierwszych. I jest w niej trochę niedociągnięć.
Usuń