niedziela, 4 sierpnia 2013

Szary garnitur od Sebastian Żukowski



Szary garnitur z pracowni pana Sebastiana Żukowskiego mam już gotowy od kilku tygodni. Przerwa urlopowa i poszukiwanie fotografa do współpracy opóźniły realizację i publikację zdjęć ubioru. 

Dla mnie sesja zdjęciowa z profesjonalnym fotografem to zupełnie nowe doświadczenie. Mam nadzieję, że efekt będzie dla czytelników satysfakcjonujący. 




Garnitur składa się z kompletu: marynarki, spodni i spódnicy. Krój marynarki jest klasyczny, wręcz surowy, mocno wytaliowany, z jednym guzikiem na wysokości talii (co jest często spotykaną praktyką w kobiecych garniturach). Poły marynarki delikatnie rozszerzają się ku dołowi - dodaje to lekkości sylwetce.


Tym razem zdecydowałam się na spodnie z zakładkami. Są wyjątkowo wygodne, jeśli dużo czasu spędza się na siedząco w biurze, czy podróżując w samochodzie czy samolocie. Są to także dwie dodatkowe linie pionowe wysmuklające sylwetkę. 


Długość marynarki jest dopasowana do sylwetki - w moim przypadku sięga bioder. Klapy marynarki tworzą dość spektakularny szpic - jest to jedyna ekstrawagancja tego surowego kroju. Rękaw marynarki powinien być krótszy od rękawa koszuli o ok. 1 cm i zachowywać te proporcje niezależnie od ruchów sylwetki (co jak widać na powyższym zdjęciu nie zawsze się udaje;).


Surowy krój garnituru i jego szary kolor, a także męska kombinacja marynarki i spodni, wymagają typowo kobiecych dodatków, które złagodzą stylizację. Niezastąpiony w tej roli jest pudrowy róż uchwytów torebki oraz spinek do mankietów. Również nie można zapomnieć o butach na obcasie - dodadzą kobiecego charakteru wizerunkowi i zawsze korzystnie wpływają na proporcje sylwetki. Moja znajoma twierdzi, że dopiero po założeniu butów na obcasie czuje się profesjonalnie i może zacząć pracę.   
 

Cały garnitur jest lekki i idealny na lato. Jedwabna podszewka dodaje przewiewności, a delikatna i przyjemna w dotyku tkanina firmy Drapers sprawiają, że noszenie tego garnituru to czysta przyjemność. Z pewnością jednak coś można by tu poprawić;) Zachęcam do dyskusji i czekam na wszelkie uwagi!

garnitur pracownia Sebastian Żukowski, koszula Da Vinci, torebka MUMU
zdjęcia Karolina Świtek


6 komentarzy:

  1. Dobrze, że Pani wreszcie jest z powrotem Joanno:).

    Ładnie, ładniej, szaro. Piękny profesjonalny wizerunek, piękna tkanina, pięknie wyraziste zdjęcia.
    I cieszy mnie bardzo, że nie tylko ja doceniam zalety jedwabnej podszewki:).

    OdpowiedzUsuń
  2. :D

    Dziękuję Pani Moniko, to miłe - dziękuję za wcześniejsze też komentarze, dzięki nim ten egzemplarz jest nieco bardziej dopasowany.

    Granatowy garnitur też już jest po poprawkach - i też jest lepiej;)

    OdpowiedzUsuń
  3. jakiz niezwykle interesujacy blog! Czytam i ogladam z wielka przyjemnoscia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Pani Isabello! Bardzo mi miło! I zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny garnitur. Szkoda, że nie pokazała Pani też wersji ze spódnicą.
    W tym zestawie zmieniłabym fryzurę.
    Zainspirowała mnie Pani i zaczęłam szukać pracowni krawieckiej do uszycia żakietu.
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz sprawia, że moje serce bije szybciej :*
Every comment makes my heart beat faster :*